Zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak stary jest Internet? Na dobrą sprawę mógłby już zostać czyimś… dziadkiem!
Historia Internetu sięga końca lat 60. XX wieku i choć istnieje wiele teorii na temat przyczyny jego powstania, to tej prawdziwej nie należy szukać daleko. Powód był prosty – ułatwienie pracy oddalonym od siebie placówkom wyposażonym w komputery.
W Polsce pierwsze analogowe łącze ruszyło w 1990 roku, zaś każdy z nas oficjalnie mógł zacząć przeglądać strony WWW w 1991 roku.
Dziś ciężko jest wyobrazić sobie Internet bez portali społecznościowych. Jeśli ciekawiła Was kiedykolwiek ich historia, świetnie trafiliście! Przedstawiamy Wam listę tych „najważniejszych” w porządku chronologicznym, zaczynając od najstarszego:
- 1995 – Classmates.com – portal, który umożliwił kontakt ludziom, znającym się z czasów szkolnych. (Analogicznym serwisem w Polsce była później NaszaKlasa – 2006).
- 1997 – SixDegrees.com – portal, który działał na zasadzie podobnej do Classmates, z tą jedynie różnicą, że jego celem było dodatkowo zrzeszanie członków rodziny.
- 2003 – LinkedIn – serwis dający możliwość nawiązywania kontaktów zawodowo-biznesowych. (Polskim odpowiednikiem jest powstały w 2005 roku GoldenLine).
- 2003 – MySpace – umożliwiający zawieranie internetowych znajomości, tworzenie własnych galerii i profili muzycznych.
- 2007 – Facebook, którego funkcji nie trzeba dziś już nikomu tłumaczyć 😉
- 2011 – Instagram – miejsce, w którym swoimi pasjami i wydarzeniami z życia możemy dzielić się z innymi w postaci zdjęć.
- 2011 – Snapchat – pozwalający przesłać innym użytkownikom „chwilę swojego życia” w postaci snapa, który wyświetla się nie dłużej niż 10 sekund, chyba że sami zdecydujemy się dodać go na 24 godziny.
Bez wątpienia najpotężniejszym portalem jest dziś Facebook. Daje on tyle możliwości, że o wielu z nich nie każdy z nas ma nawet pojęcie. Spokojnie można stwierdzić, że Facebook jest także jednym z największych dostępnych narzędzi marketingowych.
A pomyśleć, że zaledwie kilka(naście) lat temu Mark Zuckerberg stworzył go po to, aby usprawnić przepływ informacji między swoją bracią studencką… 🙂
M.M.